II
miejsce w rejonie
Od lewej strony stoją: Dominika Dziech 1s, Paulina Gumółka1s, Alicja
Wróbel 1s, Emilia Chodań 3d, Karolina Kudzia 3d, Dagmara Zoilch 3d, Julia
Waleczek 1s, Sabina Stańco 2s, Maja Szydlik 1s,
Dominika Czyż 3d
i siedzący trzon drużynyJ: Małgorzata Czarniecka 3b, Paulina Sydlewska
–kapitan 3d, Julia Seniow 3d
Trener: Irena
Danielczyk
27 marca 2015 nasza drużyna koszykarek zmagała się na zawodach rejonowych w Twardorzeczce. Niestety nasze dziewczyny przegrały z gospodyniami a na pocieszenie została im wygrana z drużyną z Bielska.
relacja opiekuna drużyny i zarazem trenerki p Ireny Danielczyk
II miejsce w
koszykówce dziewcząt na szczeblu rejonowym Twardorzeczka
2015
Po opadnięciu
negatywnych emocji związanych z przegraniem zawodów w koszykówce, nadszedł
czas, żeby napisać kilka słów komentarza odnośnie tego
spotkania.
Wspomnienie dnia 27 marca br. nie należy do przyjemnych.
Wczesnym,
deszczowym rankiem pojechałyśmy do Twardorzeczki, miejscowości która wielu
koszykarkom spędza sen z powiek. Zazwyczaj to tam odbywają się rozgrywki w
koszykówce dziewcząt i chłopców na
szczeblu rejonowym.
Tego roku nasza reprezentacja
nie występowała w roli faworyta. Trzy drużyny, które miały walczyć ze sobą,
były bardzo wyrównane. Zespól z Twardorzeczki grał w lidze, tak jak my, a
drużyna z Bielska miała w składzie uczennicę, która również była ligową, bardzo
dobrą zawodniczką. Turniej zapowiadał się bardzo ciekawie. Losowanie kolejności
meczów było najkorzystniejsze dla przeciwników z Twardorzeczki, bo jako „ 1”
miała czas na odpoczynek między meczami.
( 1 – Twardorzeczka. 2- Bielsko, 3- Czechowice-Dziedzice ; system gry 1z
2, 2 z3, 3 z 1)
Pierwszy mecz
rozegrany został pomiędzy Twardorzeczką a Bielskiem i zakończył się wygraną szkoły z Twardorzeczki. Drugie spotkanie odbyło
się pomiędzy naszą drużyną a Bielskiem. Wynik końcowy również był na niekorzyść
koszykarek z Bielska. Zatem mecz decydujący, która drużyna będzie reprezentować
rejon bielski na zawodach wojewódzkich, miał się rozegrać po raz kolejny ( od
sześciu lat) pomiędzy GP2 z Czechowic-Dziedzic, a GP z Twardorzeczki.
Dziewczyny przystąpiły do
spotkania bardzo skoncentrowane. Wiedziałyśmy, że naszą siłą jest gra w obronie „każdy swego”. Byłyśmy kondycyjnie
lepsze od naszych przeciwniczek. Natomiast sporo trudności sprawiało nam
przełamanie obrony strefowej, którą ustawiała drużyna z Twardorzeczki. W efekcie trudno było wypracować przewagę.
Ale po kilku kontrach z naszej strony, udało nam się doprowadzić do 9 punktowej
przewagi. Tak było do czwartej kwarty. Wydawać by się mogło, że sytuacja jest
pod naszą kontrolą. Niestety, tak jak słowa piosenki mówią, „Bo z
dziewczynami nigdy nie wie oj nie wie się, czy
dobrze jest, czy może jest, może jest już źle” ,dziewczyny są nieprzewidywalne.
Po kontrowersyjnej decyzji sędziego, nasze dziewczyny zamiast grać wdały się w dyskusję i ….. jeden szybki atak, następnie
rzut przeciwniczki za 3 punkty, i kolejne punktowe akcje… i na dodatek nasza
niemoc rzutowa, spowodowała w ostatnich
sekundach spotkania przechylenie się szali zwycięstwa dla Twardorzeczki.
Przegrałyśmy 1 punktem!! W czwartej kwarcie nie rzuciłyśmy żadnego celnego
kosza!! Radość przeciwniczek była na miarę naszego smutku.
Tak to w sporcie bywa. „Ktoś musie przegrać, aby
wygrać mógł ktoś”
Pozostało nam tylko pogratulować zwycięstwa i
wrócić ze spuszczoną głową do domu.
A oto komentarz najważniejszy: Nasze dziewczyny są
najlepsze w mieście, w powiecie i prawie najlepsze w rejonie!!!!!
GRATULUJEMY:-))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz